Wakacje to czas zasłużonego odpoczynku, ale także nadrabiania czytelniczych zaległości. Jesteście ciekawi, po jakie książki warto sięgnąć tego lata? Zobaczcie sami. Dzisiaj wakacyjnie, choć nie tylko. 

grisham01

„Ułaskawienie” – JOHN GRISHAM

Thiller prawniczy zwykle kojarzy się nam z filmem „Firma” powstałym na podstawie bestsellerowej powieści Johna Grishama. Ostatnio ukazała się jego nowa książka zatytułowana „Ułaskawienie”.

Wciągająca fabuła, tym razem osadzona w Washingtonie i Bolonii. Główny bohater – Joel Backman, prawnik lobbysta, szara eminencja szybko pnąca się po szczeblach kariery, dzięki manipulacjom, malwersacjom i negocjowaniem miliardowych umów z międzynarodowymi korporacjami.

Mając dużo zwykle chcemy więcej, a to często kończy się źle. O jedną transakcję za dużo i Backman w jednej chwili traci wszystko. Aby uratować swoje życie przyznaje się do winy. Wybiera więzienie, które jest dla niego najbezpieczniejszym schronieniem.

John Grisham wciąż jest w dobrej formie. Pomimo, że temat wydaje się oklepany – szpiegowska afera, elektroniczna inwigilacja – John Grisham nie zanudza czytelnika. Z dużym smakiem opisuję Treviso potem Bolonię, gdzie Backman ukrywa się po „ułaskawieniu” , ucząc się włoskiego, włoskich zwyczajów. Polecam.

masa02

„Masa o kobietach polskiej mafii” – ARTUR GÓRSKI

„Masa o kobietach w polskiej mafii” – najnowszą książkę Artura Górskiego polecam szczerze, ale ostrożnie. Wspomnienia Jarosława „Masy” Sokołowskiego, jednego z najważniejszych świadków koronnych ostatnich lat są mroczne, momentami przerażające, pełne brutalnych szczegółów i ciekawe. Oczywiście, co kto lubi, bo o gustach się nie dyskutuje. Pozycja obowiązkowa, jeśli ktoś ma ochotę poznać życie Panów z Pruszkowa i ich kobiet.

bader03

„Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak” – JACEK HUGO-BADER

Splagiatował ?! Tego nie wiem. Pewne jest, że przeprosił. Najnowszą książkę Jacka Hugo-Badera przeczytałam zanim w mediach pojawiły się sensacyjne doniesienia o plagiacie.

Temat ciężki – jak zwykle,  ale pióro wybitne, lekkie, zachwycające. „Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak” to moja pierwsza książka o himalaistach. Na dodatek przeczytana jednym tchem. Jacek Hugo-Badera jak nikt inny potrafi oprócz opisania miejsca i akcji, przekazać czytelnikowi zwyczajne, ludzkie uczucia i refleksje. W tym przypadku pokazał wielki sukces i dramat polskich himalaistów. Jacek Hugo-Badera był jednym z czterech członków wyprawy ratunkowej, która ruszyła po zaginionych Tomasz Kowalskiego i Macieja Berbekę. Wstrząsające i wzruszające.

garcia04

„Rzecz o mych smutnych dziwkach” – GABRIEL GARCIA MARQUEZ

Są książki, po które sięga się wiele razy, za którymi się tęskni – bo klimat, bo kilka zdań budzących emocje, bo mądre. Książki te zawierają często nasze notatki, przemyślenia na marginesie. Warto wrócić do nich po latach i zobaczyć, jak zmienił się nasz światopogląd, jak postrzegamy dawne emocje. W moim przypadku są to książki Marqueza.

„Rzecz o mych smutnych dziwkach” – wbrew pozorom nie jest przewodnikiem po zamtuzach kolumbijskiego noblisty lecz historią 90-letniego dziennikarza zamkniętego w kręgu swych przyzwyczajeń i nawyków, który postanowił w swe ostatnie urodziny spełnić swoje marzenie i spędzić noc z nastoletnią dziewicą.

Temat wydaje się wam gorszący? Nie ma tu nic lubieżnego ani obscenicznego. Gabriel Garcia Marquez nie uwodzi opisami licznych dziwek czy nastoletniej kochanki. Uwodzi i to wyjątkowo umiejętnie atmosferą leniwego popołudnia i parnej kolumbijskiej nocy. Oddaje emocje z wdziękiem i subtelnością. Nostalgiczne dygresje czy retrospekcje – dodają pikanterii, bo są wspomnieniami hulaki.