Agnieszka Świst-Kamińska: Jak rozpoczęła się Pana przygoda z modą?
Krystian Grzeszczak: Kreowaniem zajmuję się zawodowo od ponad 20 lat. Jednak prawdziwa pasja zrodziła się dopiero kilka lat temu, kiedy zdecydowałem się na studiowanie Wzornictwa na Wydziale Artystycznym w Poznaniu.
-Fabioletka to torebka od której wszystko się zaczęło. Proszę opowiedzieć jej historię.
– Fabioletka powstała na studiach. Otrzymałem zadanie na zaliczenie jednego z przedmiotów, aby zaprojektować damską torebkę. Potraktowałem je jako inspirujące wyzwanie. Stworzona torebka – Fabioletka – nie dość że przyniosła mi zaliczenie egzaminu na piątkę, to jeszcze spotkała się z wielkim uznaniem otaczających mnie Pań
-Skąd pomysł na stworzenie marki z torebkami damskimi? Czy to za sprawą Fabioletki?
-Tak, oczywiście za sprawą fabioletki. Jak wspomniałem, torebka zdobyła uznanie. Naturalną konsekwencją stało się zaprojektowanie kolejnych modeli. I znowu sukces został osiągnięty. To początek mojej drogi. Wciąż poszerzam swoje horyzonty artystyczne, poszukując inspiracji każdego dnia. Chcę tworzyć piękne torebki, które staną się absolutnym MUST HAVE nie sezonu, nie roku, ale na stałe zagoszczą w damskich stylizacjach.
-A dlaczego wybrał Pan nazwę „Fabiola”?
Na nazwę trafiłem przypadkiem szperając kiedyś w intrenecie, szukałem wtedy znaczenia imienia pewnej znajomej. I kiedy przeczytałem znaczenie imienia Fabiola, pomyślałem sobie… gdybym był kobietą, byłbym Fabiolą, ba ja jestem ,,czystą Fabiolą “
-Do kogo są kierowane produkty Fabiola?
-Torebki wyróżniają się nietuzinkowym designem oraz nowoczesnym połączeniem klasycznych elementów. Dlatego też nasze projekty kierowane do pewnych siebie, pełnych pasji i zamiłowania do życia kobiet.
-A z jakich materiałów szyte są torebki?
-Torebki tworzone są z najwyższej jakości skór, wielobarwnych materiałów i ozdobione szlachetnymi dodatkami.
-Czym jest dla Pana projektowanie?
-Projektowanie jest dla mnie nie tylko rzemiosłem i świetną zabawą – stało się całym życiem. Tworząc coraz to nowe modele torebek w mojej własnej pracowni, otoczony krawieckimi akcesoriami – najwyższej jakości skórami, wielobarwnymi materiałami, szlachetnymi dodatkami – czuję się jak ryba w wodzie.
Dodaj komentarz