Czarne mydło (zwane w Maroku Savon Noir), podobnie jak olej arganowy, to jeden z najbardziej pożądanych egzotycznych kosmetyków. Nazywany marokańskim skarbem, podbił serca wielu kobiet. Dlaczego? Postaramy się na to pytanie odpowiedzieć!
Czarne mydło stosowane jest już od wieków do codziennej pielęgnacji Marokanek, a także w ramach orientalnego rytuału hammam. Produkuje się je tradycyjnymi metodami ze zmiażdżonych czarnych oliwek i oleju oliwnego. Ma postać gęstej pasty, która nie pieni się przy połączeniu z wodą, tylko zmienia w aksamitną, kremową masę, także nie przypomina zwykłego mydła.
Czarne mydło oczyszcza, nawilża i regeneruje skórę, a ponadto usuwa zrogowaciały naskórek oraz toksyny. Nadaje się do każdego typu cery, dlatego jest tak popularne. Nie zatyka porów ani nie podrażnia skór. Ponadto bogate jest w witaminę E. Nadaje się do codziennej pielęgnacji – mycia twarzy i ciała. Można je wykorzystać również jako peeling. Wystarcz wtedy nałożyć na zwilżoną skórę, pozostawić na kilka minut i wykonać masaż rękawicą z ziarnistej tkaniny (rękawica Kessa). Pamiętaj, że ciało masuje się zdecydowanymi, okrężnymi ruchami od kończyn w kierunku serca. Taki zabieg z zużyciem marokańskiego mydła sprawia, że skóra jest oczyszczona i wygładzona zupełnie jak po peelingu enzymatycznym, a dodatkowo lepiej chłonie nakładane później odżywcze oleje czy kremy.
Decydując się na zakup czarnego mydła pamiętaj, że na rynku kosmetycznym istnieje sporo jego podróbek. Prawdziwe czarne mydło ma brunatną barwę i jest delikatnie przezroczyste. Ma zapach oliwek, często również olejków np. różanego czy eukaliptusowego. Oryginalne mydło ma bardzo krótką listę w stu procentach naturalnych składników – zwykle znajdziemy na niej tylko wodę, oliwę z oliwek, wyciąg z czarnych oliwek, minimalną ilość wodorotlenku potasu, niezbędnego w procesie zmydlania, a w niektórych także olejki eteryczne.
Pamiętać należy również, że mydło przechowujemy w temperaturze poniżej 25 stopni Celsjusza i z dala od wilgoci. Dzięki temu nie straci swoich cennych właściwości.
.
Dodaj komentarz