Dziś o modzie opowiada Milady z bloga miladysandy.
Agnieszka Świst-Kamińska: Czym jest dla ciebie moda?
Milady Sandy: Moda towarzyszy mi odkąd pamiętam, przede wszystkim na zabawę nią na kierunkowała mnie moja mama. Od dziecka lubiła ubierać mnie w oryginalne perełki, które wyszukiwała. Zaraziła mnie nią ponieważ sama ma na jej punkcie ”bzika”. Zawsze wspomina kiedy to szyła bądź przerabiała sobie wyszukane ubrania wzorując się na stylizacjach wokalistek czy też modelek i aktorek. Tak mi zostało i poszłam w jej ślady. Moda jest dla mnie czymś ważnym, jest nierozłączną częścią mnie przez całe moje życie. Na założenie bloga długo się decydowałam, szczególnie przez brak dobrego sprzętu i fotografa. Udało się po 4 latach od pierwszej myśli/planów. Dzielę się swoimi propozycjami i nic mnie tak nie cieszy jak to, że są ludzie którym się to podoba, chwalą to co robię i pracę w jaką w to wkładam. Również realizuję projekty tematyczne, gdzie pokazuję artyzm zgodnie z daną wizją, która opiera się oczywiście na- MODZIE 🙂
– Jakie masz obserwacje co do mody w Polsce?
-Wydaję mi się, że jeszcze daleka droga zanim większość ludzi będzie na prawdę szukać własnego stylu, czegoś innego, aby nie być chodzącą kopią z sieciówek. Nie wyglądasz jak oni, możesz liczyć się z podśmiewaniem i dziwnymi spojrzeniami-wiem coś o tym. Właśnie czegoś takiego brakuje mi w Polsce jak było np. w latach 80, gdzie ten świat był na prawdę bardzo kolorowy, każdy czymś się wyróżniał, bawił się ile mógł. Nie było jednego narzuconego stylu. Oczywiście widuję rzadko ludzi, którzy świetnie wyglądają jak wyrwani z dawnych lat i tych którzy świetnie komponują dane stylizacje. Nie da się ich nie zauważyć, bo wyróżniają się z tłumu i ich za to podziwiam. Jednakże wychodzę z założenia, że każdy ma prawo wyboru i ubiera się jak chce. Ja zaś lubię się wyróżniać, lubię inność, ale tą ze smakiem i oryginalnym wyczuciem, a przede wszystkim dzielić się tym z innymi. To na pewno się nie zmieni i nikt nie wymusi na mnie bycia odbitką czegoś, co nie przykuwa mojej uwagi na dłużej niż 1 sekundę.
-Skąd czerpiesz inspiracje?
-Oczywiście z dawnych lat. Obecnie wszystko co jest teraz modne, było kiedyś. Dawne projekty są ulepszane i mamy coś świeższego. Nie ukrywam, że uwielbiam unikaty i w mojej garderobie jest ich nie miara.
-Jak określiłabyś swój styl?
-Mieszany, lubię łączyć ze sobą rzeczy z różnych stylów. Jednakże mimo to preferuję elegancję. Nie chodzi tutaj o przykładowo tradycyjny zestaw typu garsonka i koszula. Staram się odbiegać od sterotypów i tworzyć coś swojego-innego.
-Czy jest jakiś element garderoby, którego nigdy byś nie założyła?
-Jestem otwarta na wszelkie propozycje i mixy. Jednakże na pewno nie założyłabym długich, lateksowych kozaków na wysokiej platformie…
-A rzecz, która stanowi must have w Twojej garderobie to… ?
-Kapelusze i buty to moje największe must have. Uwielbiam też prochowce, które są bardzo praktyczne.
-Twoje życiowe motto?
-”Ciężka praca prędzej czy później popłaca” 🙂
Serdecznie dziękuję za rozmowę i zapraszam na bloga Milady.
Dodaj komentarz