Dziś o modzie opowiada Aleksandra z bloga greenwithenvy.

Agnieszka Świst-Kamińska: Czym jest dla ciebie moda?

Aleksandra Szymańska: Życiową pasją,  pomysłem na przyszłość, odskocznią od codzienności, swego rodzaju przyjaciółką.

-Jakie masz obserwacje co do mody w Polsce?

-Moda staje się ważnym czynnikiem dnia codziennego. Coraz więcej kobiet zaczyna eksperymentować, bawić się kolorami, fasonami. Zainteresowanie modą widać szczególnie w galeriach handlowych, które bez względu na dzień tygodnia tętnią życiem.

-Skąd czerpiesz inspiracje?

-Inspiracją są dla mnie kobiety, które mijam codziennie na łódzkich ulicach.

-Jak określiłabyś swój styl?

-Czasem jest retro, bywa boho, weekendami zamienia się w glamour. Lubię mieszać style! Jedno jest pewne musi być kolorowo!

-Czy jest jakiś element garderoby, którego nigdy byś nie założyła?

-Nigdy nie mówię nigdy! Chyba nie ma takiej rzeczy, której bym nie założyła. Kiedyś myślałam tak o połączeniu skarpetek i sandałów, dopóki nie zobaczyłam jesiennej kolekcji jednej z popularnych sieciówek. Idealne połączenie szpilek i mieniących się skarpetek od razu przykuło moją uwagę. Zatem….nigdy, nie mów nigdy! No może z małym wyjątkiem –  prawdziwych futer J.

-A rzecz, która stanowi musthave w Twojej garderobie to… ?

-Z pewnością większość pytanych kobiet odpowiada „mała czarna”. Ja stawiam na kobaltową sukienkę, pomarańczowy trencz oraz czerwone szpilki. W mojej szafie nigdy nie brakuje żywych kolorów.

-Twoje życiowe motto?

-Chyba nie mam życiowego motta, za to modowe i owszem „Najlepszy kolor na świecie to taki, który dobrze na tobie wygląda” Coco Chanel.

Serdecznie dziękuję za rozmowę i zapraszam na bloga Aleksandry.